Branża TSL to uniwersum, w którym dzieje się tak dużo, że potrzebna byłaby 24-godzinna transmisja “na żywo”, by być ze wszystkim na bieżąco. Dlatego w naszym cyklicznym przeglądzie staramy się mówić o tym, co naprawdę ważne; prezentować interesujące informacje, ciekawostki, sensacje oraz przybliżać dokonujące się w prawie zmiany. W tym tygodniu m.in. o wysokiej karze, jaką lekkomyślny kierowca ciężarówki będzie musiał zapłacić za przejazd przez zamknięte rogatki.
Coraz trudniej o nową ciężarówkę
Złożone realia na świecie spowodowały, że sytuacja w wielu obszarach związanych z branżą motoryzacyjną nie napawa optymizmem. Coraz większym rynkowym problemem okazuje się dostępność nowych pojazdów ciężarowych. Aby odebrać nowy pojazd, trzeba się uzbroić w cierpliwość i ustawić w długiej kolejce chętnych. Jak wynika z informacji przedstawionych przez firmę konsultingową Berylls, opartą na badaniu rynku samochodów, tegoroczna produkcja została już wyprzedana. Dziennik „Rzeczpospolita” poinformował, że z uwagi na wzmożony popyt i słabą podaż, podobna sytuacja może się jeszcze utrzymywać przez długi czas.
W takiej sytuacji zawsze się zatrzymuj. Lekkomyślność kosztuje
Sporo mówi się w ostatnich latach na temat bezpieczeństwa na przejazdach kolejowych, a pomimo kolejnych kampanii społecznych, wypadki w tych miejscach zdarzają się regularnie – także te z udziałem pojazdów ciężarowych. I trudno się dziwić, bo ignorancja i bezmyślność w takich wypadach wciąż nie są rzadkością. Aż 2 tys. PLN kary będzie musiał zapłacić kierowca, który wjechał „dostawczakiem” na strzeżony przejazd kolejowy, na którym były opuszczone rogatki oraz pulsowało czerwone światło. Do zdarzenia doszło we wsi Poledno w woj. kujawsko-pomorskim. Jeden z naocznych świadków poinformował policję, która po analizie zapisu monitoringu szybko namierzyła sprawcę.
Gigantyczne korki na drogach dojazdowych do Dover
Nawet 20 godzin oczekiwania – tyle w kolejce muszą przeczekać kierowcy pojazdów ciężarowych, zmierzający do portu w Dover. Jak poinformował serwis eTransport, w kolejce ustawiło się ok. 750 pojazdów ciężarowych. Z tego względu na drodze M20 uruchomiona została akcja Dover Tap (m.in. ograniczenie prędkości i nakaz poruszania się lewym pasem wraz z zakazem wyprzedzania) i operację Brock, których celem jest utrzymanie płynności ruchu na autostradzie w sytuacji występowania zakłóceń. Szacuje się, że na występowanie obecnych problemów mają m.in.: duży ruch turystyczny, ograniczona przepustowość w ruchu promowym, a także brexit.
Olbrzymie wpływy z mandatów dla kierowców ciężarówek
Pieniądze z kar nakładanych w niektórych krajach na kierowców pojazdów ciężarowych płyną do budżetu szerokim strumieniem. Swoistym rekordzistą jest tutaj Hiszpania – poinformował serwis trans.info. Hiszpański odpowiednik polskiego GITD nałożył w ubiegłym roku na kierowców oraz przewoźników mandaty o łącznej wartości 88 mln euro. Dla przykładu polscy inspektorzy wystawili w tym samym czasie mandaty o łącznej wartości 11,4 mln euro (53 mln PLN). Dość skromnie wypadają na tym tle Niemcy. Funkcjonariusze zza naszej zachodniej granicy wystawili w tym okresie mandaty na łączną sumę… 1,3 mln euro.
Surowszy wyrok za tragiczny wypadek na A6
W Szczecinie zapadł prawomocny wyrok w sprawie tragicznego wypadku, do jakiego doszło w 2019 r. na autostradzie A6 w woj. zachodnio-pomorskim. Życie straciło wówczas sześć osób, a winnym wypadku uznany został kierowca ciężarówki, który uderzył w stojące w korku samochody. Mężczyzna decyzją Sądu Apelacyjnego został skazany na 8 lat więzienia i otrzymał 12-letni zakaz prowadzenia pojazdów. Wcześniej Sąd Okręgowy nieprawomocnym wyrokiem skazał go na 6 lat więzienia i 10-letni zakaz prowadzenia pojazdów.
Pierwszy nowy prom na trasę Gdynia-Karlskrona już gotowy. Tak będzie się nazywać
W Chinach odbyło się oficjalne przekazanie pierwszego nowego promu, który wkrótce popłynie na trasie Gdynia-Karlskrona. Chodzi o zbudowaną dla Stena RoRo jednostkę typu E-Flexer, która zgodnie z niedawną decyzją szwedzkiego armatora będzie pływać na bardzo popularnej trasie pomiędzy Polską a Szwecją. Stena Estelle, bo takie imię nosi supernowoczesny ro-pax, to wydłużona wersja popularnego statku, który pływa już m.in. dla Stena Line, DFDS i Brittany Ferries. Zbudowany w zakładach CMI Jinling Shipyard prom ma 240 m długości, a na jego pokładzie będzie mogło się zmieścić 1200 pasażerów. Na promie znajduje się też pas ładunkowy o długości blisko 3600 m. Stena Estelle wyruszy niedługo w drogę do Europy, a na trasie Gdynia-Karlskrona korzystać będzie z całkowicie nowej infrastruktury w polskim porcie (wkrótce zostanie ona oddana do eksploatacji). To nie koniec dobrych wiadomości, bo już wkrótce do Stena Estelle dołączy także drugi pachnący nowością E-Flexer, którego nazwy na razie nie upubliczniono. Stena Estelle oraz siostrzana jednostka pozwolą na znaczne powiększenie podaży na linii Gdynia-Karlsrona. Oba są znacznie większe niż obecnie eksploatowane na tej trasie główne promy, czyli Stena Spirit i Stena Vision. Więcej informacji z branży promowej znajdziesz TUTAJ.
Źródła: Rzeczpospolita, eTransport, Trans.info, PromySKAT