Branża TSL to prawdziwe uniwersum, w którym dzieje się tak dużo, że potrzebna byłaby 24-godzinna transmisja “na żywo”, by być ze wszystkim na bieżąco. Dlatego w naszym cyklicznym przeglądzie staramy się mówić o tym, co naprawdę ważne; prezentować interesujące informacje, ciekawostki, sensacje oraz przybliżać dokonujące się w prawie zmiany. W tym tygodniu m.in. o końcu odcinkowego pomiaru prędkości na autostradzie A1.

 

Elektryczna ciężarówka pobiła rekord

Uwzględniając zapowiedzi polityków, należy założyć, że wcześniej czy później w świecie motoryzacji dojdzie do olbrzymiej rewolucji. Dotyczyć będzie ona także transportu ciężarowego, który w ciągu najbliższych dekad ma odpowiadać standardowi „zero emission”. Pomimo sceptycyzmu niektórych środowisk, testy i badania mające przybliżyć nas do tych zmian realizowane są już dziś. Padają też kolejne rekordy. Na torze zbudowanym przez firmę Continental ustanowiono właśnie historyczny wynik pod względem dystansu pokonanego przez elektryczny pojazd ciężarowy. Ciągnik siodłowy Futuricum, oparty na podwoziu Volvo, przejechał 1099 km. Rezultat ten został odnotowany w Księdze Rekordów Guinnessa. Co ciekawe, ciężarówka na co dzień znajduje się w normalnej eksploatacji. Użytkowana jest przez firmę DPD.

 

Ciężarówka na wodór wyznacza nowe szlaki

Pozostając jeszcze w temacie ekologicznych ciężarówek przyszłości, warto odnotować fakt, że także na rynku eksperymentalnych pojazdów zasilanych alternatywnymi paliwami dzieje się całkiem sporo. Amerykańska firma Hyzon Motors zaprezentowała właśnie potężną, ważącą 154 t (!) ciężarówkę, która napędzana jest wodorem. Ten masywny pojazd ma przy tym imponujący zasięg. Wynosi on ponad 1000 km. Producent ma już pierwsze zamówienia na ten niezwykły pojazd. Pierwsze ciężarówki  trafią do Australii, gdzie będą jeździć dla firmy Ark Energy Corporation.

 

Odcinkowy pomiar prędkości na A1 wyłączony

Jeden z systemów odcinkowego pomiaru prędkości na autostradzie A1 przestał funkcjonować. I wszystko wskazuje na to, że już nie powróci. Był on postrachem dla poruszających się tą drogą miłośników szybszej jazdy. Rozwiązanie funkcjonowało na 40-kilometrowym odcinku pomiędzy Mykanowem i Kamieńskiem, ale zdecydowano się na jego wyłączenie. Nowym miejscem jego pracy będą prawdopodobnie okolice Warszawy. Decyzję podjęto m.in. ze względu na prace budowlane, które prowadzone są w rejonie Radomska. Doprowadziły one do wprowadzenia ograniczenia prędkości do 70 km/h. Warto jednak nadmienić, że wciąż funkcjonuje odcinkowy pomiar prędkości na 16-kilometrowym fragmencie autostrady pomiędzy Tuszynem i Piotrkowem Trybunalskim. Inspektorzy z ITD zarejestrowali w obu tych miejscach aż 362 tys. przypadków naruszenia limitu prędkości.

 

Kontrole towarów podczas wjazdu do Wielkiej Brytanii? Jeszcze nie teraz

Rząd Wielkiej Brytanii przesunął termin rozpoczęcia kontroli celnych ładunków podczas wjazdu do kraju. Jeszcze niedawno zapowiadano, że kontrole towarów wjeżdżających do Wielkiej Brytanii z krajów unijnych rozpoczną się już w przyszłym miesiącu. Na krótko przed planowanym uruchomieniem procedury zdecydowano się na przesunięcie terminu. Według aktualnych planów, kontrole celne zaczną obowiązywać od początku 2022 r. Od 1 stycznia 2022 r. konieczne będzie wcześniejsze zgłaszenie przewozu produktów rolno-spożywczych. Niektóre z nowych procedur wejdą zaś w życie dopiero od lipca 2022 r. (m.in. kontrola eksportowych świadectw zdrowia). Przyczyną przesunięć w harmonogramie jest globalna pandemia i opóźnienia w łańcuchach dostaw.

 

Nowa opcja przewozu ładunków przez kanał La Manche

Getlink, czyli operator tunelu pod kanałem La Manche, oferujący także połączenia kolejowe pomiędzy Europą kontynentalną a Wyspami (wcześniej znany jako Eurotunnel), wystartował z nową usługą, z której korzystać będą mogły firmy transportowe. Od września operator umożliwia przewóz naczep bez asysty kierowców. Usługa będzie realizowana przez całą dobę 6 dni w tygodniu. Ładunki będą przewożone w tym trybie w obu kierunkach – z terminala Calais oraz Folkestone. Firma poinformowała, że w taki sposób będzie mogła przetransportować do 8300 naczep w roku. Getlink zachwala też nową ofertę, twierdząc, że jest to opcja bliższa idei zrównoważonego transportu niż przeprawa promowa.

 

Będą w końcu nowe polskie promy?

Nowoczesne promy dla polskich armatorów jednak będą, a na ich budowę przeznaczona ma być suma ok. 1 miliarda PLN (zaznaczono, że potrzebne będą dodatkowe środki pochodzące z finansowania komercyjnego). Tak wynika z doniesień, które pojawiły się w polskiej prasie i z miejsca zostały podchwycone przez zagraniczne serwisy branżowe. Tym razem ma się nie zakończyć na deklaracjach, a w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów podpisana została już stosowna umowa notarialna. W sumie powstać mają aż cztery nowe jednostki, które trafią do dwóch polskich armatorów – PŻM i PŻB – działających w ramach spółki Polskie Promy. W pierwszej transzy spółkę zasili kwota 650 mln PLN (w formie dłużnej). Jak wynika z zapowiedzi wiceministra infrastruktury Marka Gróbarczyka, pierwsze promy miałyby być gotowe już na przełomie 2024 i 2025 r. Nie zmieniły się założenia, zgodnie z którymi inwestycja miałaby zostać zrealizowana przez polskie stocznie (przynajmniej jej część), ale ostateczne decyzje podejmować będą przedstawiciele spółki Polskie Promy. Więcej informacji z branży promowej znajdziesz TUTAJ.

 

Źródła: Euronews, Getlink, Business Wire, Rzeczpospolita, PromySKAT

 

Jakub