Branża TSL to prawdziwe uniwersum, w którym dzieje się tak dużo, że potrzebna byłaby 24-godzinna transmisja “na żywo”, by być ze wszystkim na bieżąco. Dlatego w naszym cyklicznym przeglądzie staramy się mówić o tym, co naprawdę ważne; prezentować interesujące informacje, ciekawostki, sensacje oraz przybliżać dokonujące się w prawie zmiany. W tym tygodniu m.in. o zatwierdzeniu projektu nowelizacji Prawa o ruchu drogowym. Wyższe mandaty i poważne konsekwencje za fałszowanie wskazań tachografu jeszcze w tym roku.

 

Mandaty w górę. Taryfikator zmieni się jeszcze w tym roku

Już pod koniec tego roku kierowcy łamiący przepisy ruchu drogowego będą musieli sięgnąć głębiej do kieszeni. Wszystko za sprawą przyjętego właśnie przez rząd projektu nowelizacji Prawa o ruchu drogowym. Postulowane zmiany, o których pisaliśmy niedawno na łamach naszego Przeglądu, zgodnie z planem mają wejść w życie od 1 grudnia 2021 r. Największą rewolucją będzie zmiana maksymalnej stawki mandatu za przekroczenie prędkości. Najwyższa kwota, jaka będzie mogła pojawić się wówczas na blankiecie, sięgnie nawet 5 tys. PLN. Złamanie ograniczenia prędkości o 30 km/h będzie oznaczało mandat w wysokości przynajmniej 1,5 tys. PLN. W przypadku sumowania się wykroczeń, policjant będzie mógł wypisać mandat na maks. 6 tys. PLN. Zmieni się też maks. wysokość grzywny – z 5 wzrośnie do 30 tys. PLN. Piraci drogowi będą musieli liczyć się z koniecznością opłacania wyższej składki OC. Punkty karne za wykroczenia drogowe będą się „zerować” dopiero po upływie 2 lat. Z poważnymi konsekwencjami będą się musieli też liczyć kierowcy zawodowi. Za fałszowanie wskazań tachografu, kierujący będzie mógł stracić uprawnienia na 3 miesiące.

 

W jakim stanie znajdują się pojazdy poruszające się po europejskich trasach?

W Europie zakończyła się niedawno akcja „Truck & Bus” zorganizowana przez Roadpol. Działania funkcjonariuszy, którzy skoncentrowali się na zwiększaniu poziomu bezpieczeństwa na drogach Starego Kontynentu, ukierunkowane były przede wszystkim na kontrole pojazdów ciężarowych. Pojawiły się już pierwsze podsumowania ostatniej edycji tego projektu. Niestety, nie są one optymistyczne. Jak wyjaśnili przedstawiciele wydziału ruchu drogowego w Bremerhaven, mniejsze lub większe nieprawidłowości wykryto w trakcie 2/3 kontroli. Tamtejsi policjanci wykonali tydzień temu (środa) 36 inspekcji. W przypadku 24 pojazdów ciężarowych stwierdzono uchybienia (m.in. przekroczenie czasu pracy, brak odpoczynku, niewłaściwe mocowanie ładunku czy usterki). W 7 przypadkach były one na tyle poważne, że nie zezwolono kierowcom na dalszą jazdę.

 

Przybędzie 200 km kolejnych nowych dróg w Polsce

Do końca tego roku GDDKiA ogłosi przetargi na kolejne odcinki szybkich dróg. Jak wynika z zapowiedzi urzędników, dotyczyć będą one prac przy kolejnych 200 km tras. Gdy chodzi o nowe inwestycje drogowe, ten rok będzie znacznie lepszy w porównaniu z 2020 r. „Rzeczpospolita” przypomniała, że od początku roku ogłoszono 13 przetargów o łącznej wartości 5,9 mld PLN (122 km nowych dróg), a w tej chwili toczą się postępowania, w których powinno zapaść kolejnych 21 rozstrzygnięć na odcinki o długości 250 km. Zgodnie z założeniami, do końca br. GDDKiA powinna wydać na nowe drogi 19 mld PLN, co oznacza wzrost o 1 mld w porównaniu z rokiem ubiegłym. Imponująco, zwłaszcza na tle 2020 r. wygląda też liczba przekazywanych do eksploatacji dróg. W sumie w tym roku oddanych zostanie ok. 390 km (w ub. r. było to 140 km).

 

Wielka Brytania zakaże emisyjnych pojazdów ciężarowych

Rząd w Wielkiej Brytanii oficjalnie potwierdził, że zamierza zakazać sprzedaży ciężarowych pojazdów emisyjnych. Ten przełomowy moment miałby nastąpić w 2040 r. Wtedy z salonów miałyby zniknąć pojazdy o DMC przekraczającej 26 ton – zakaz dotknie zarówno silników Diesla, jak i benzynowych. Wcześniej, bo w 2035 r. podobne ograniczenie ma dotknąć pojazdów lżejszych (od 3,5 do 26 ton). Przedstawiciele branży liczą na współpracę z rządem, gdy chodzi o proces przestawiania się na transport zeroemisyjny. Niektórzy podchodzą do planowanej rewolucji w krytyczny sposób, zwracając uwagę na stosunkowo niedługi czas, jaki pozostał do tej wielkiej zmiany. Nie brakuje głosów, że podanego terminu nie da się dotrzymać, bo tak naprawdę pojazdy mające zastąpić te sprzedawane i eksploatowane dziś, jeszcze nie istnieją.

 

Zainteresowanie systemem e-TOLL na razie niewielkie

Czas biegnie nieubłaganie, nowy system poboru opłat funkcjonuje, a zainteresowanie ze strony kierowców jest na razie niewielkie. Tymczasem są oni zobowiązani do rejestracji w e-TOLL do końca września. Potem zakończy się okres przejściowy, w którym możliwe jest korzystanie zarówno ze starej platformy (viaTOLL), jak i nowego rozwiązania. Serwis trans.info, powołując się na informacje od urzędników, ujawnił, że do 20 lipca założono 49 tys. kont i zarejestrowano 65 tys. pojazdów. 47 tys. z tej liczby stanowią pojazdy ciężkie. Ministerstwo Finansów i Krajowa Administracja Skarbowa, aby zachęcić przewoźników do szybszego porzucenia starego systemu, zaproponowało kolejną ulgą. Poza możliwością skorzystania z ulgi podatkowej (500 PLN za każdy pojazd we flocie), firmy będą miały też możliwość skorzystania z bonifikaty sięgającej 25 proc. za przejazd autostradą. Taka ulga miałaby być naliczana do końca września. Na razie jest to jedna propozycja (stosowny dokument jest na razie w sejmie). Ulga zatem zacznie obowiązywać najwcześniej na początku sierpnia. Zdaniem przedstawicieli branży, problemem na rynku nie jest na razie brak dobrej woli ze strony przewoźników, ale kłopot z dostępnością urządzeń dedykowanych systemowi. To oznacza często konieczność korzystania z mobilnej aplikacji.

 

Nowe zamówienia na promy E-Flexer

Szwedzki gigant przewozów promowych podjął bardzo ważną decyzję. Stena RoRo zamówiła właśnie kolejne nowe promy serii E-Flexer. Powstaną one w zakładach CMI Jinling w Weihai. Podobnie jak w przypadku kilku innych egzemplarzy tych promów, po zakończeniu budowy nie zasilą one floty Stena Line, ale na zasadzie długoterminowej umowy czarteru trafią do firm zewnętrznych. Dziesiąty prom tej serii trafi do kanadyjskiej firmy przewozowej Marine Atlantic, dla której będzie obsługiwał połączenie pomiędzy Nową Fundlandią a Nową Szkocją. Promy nr 11 i 12 zostały zarezerwowane przez Brittany Ferries i będą obsługiwać trasy z Portsmouth do Ouistreham oraz St. Malo. Więcej informacji z branży promowej znajdziesz TUTAJ.

 

Jakub