Branża TSL to uniwersum, w którym dzieje się tak dużo, że potrzebna byłaby 24-godzinna transmisja “na żywo”, by być ze wszystkim na bieżąco. Dlatego w naszym cyklicznym przeglądzie staramy się mówić o tym, co naprawdę ważne; prezentować interesujące informacje, ciekawostki, sensacje oraz przybliżać dokonujące się w prawie zmiany. W tym tygodniu m.in. o nadchodzącej rewolucji na warszawskich ulicach. Za kilka lat starsze pojazdy nie wjadą do centrum.
Branża TSL apeluje o zdrowy rozsądek. Ciężarówki spalinowe na dłużej?
Trwająca od wielu miesięcy dyskusja poświęcona odchodzeniu od paliw kopalnych i rychłym osiągnięciu neutralności klimatycznej elektryzuje przedstawicieli branży TSL. Wskazują oni na fakt, że testowane obecnie rozwiązania, które w przyszłości mają zastąpić benzynę i Diesla, nie są jeszcze wystarczająco rozwinięte. Jest zatem mało prawdopodobne, by z powodzeniem udało się w najbliższym czasie całkowicie zastąpić napędy spalinowe. W związku z tym przedstawiciele branży zaapelowali do wiceprzewodniczącego Komisji Europejskiej o to, by w opracowywanych przepisach poświęconych poziomowi emisji uwzględnione zostały paliwa płynne, neutralne pod względem emisji CO2. Niewykluczone, że Komisja Europejska przychyli się do tego głosu. Nieoficjalnie mówi się, że unijni urzędnicy podejmą decyzję, która pozwoli na rejestrację ciężarowych pojazdów spalinowych także pod 2035 r., choć wcześniej zakładano, że od tego czasu stanie się to niemożliwe. Zakaz sprzedaży nowych pojazdów ciężarowych z silnikami Diesla miałby zacząć obowiązywać o 5 lat później.
Niebezpieczne zdarzenie na drodze. Lód zsunął się z naczepy
O tym, że dbałość o odśnieżanie pojazdów zimą jest kluczowe dla bezpieczeństwa, nie trzeba nikogo przekonywać. Niestety, każdego roku dochodzi do wypadków, które pokazują, że nie wszyscy o tym pamiętają. Do poważnego zdarzenia doszło w Czechach, gdzie na pojazd osobowy osunęła się warstwa lodu z jadącej z przeciwka ciężarówki. Skutkowało to uszkodzeniem przedniej szyby samochodu; fragmenty lodu poraniły z kolei twarz jadącego „osobówką” 12-latka. Do podobnych zdarzeń dochodzi niestety regularnie także w Polsce. Pod koniec 2021 r. do poważnego wypadku doszło na drodze S5 pod Żninem. Obrażenia, jakich doznała pasażerka samochodu w wyniku osunięcia się lodu z jadącej ciężarówki, były na tyle poważne, że konieczne było pilne przetransportowanie jej helikopterem do szpitala. Problemem w naszym kraju jest wciąż trudność z dostępem do infrastruktury, która pozwalałaby na szybkie i sprawne usuwanie śniegu i lodu z ciężarówek.
Niemcy mają poważny problem. Brakuje kierowców ciężarówek
Problem z niedoborem liczby kierowców od dłuższego czasu spędza sen z powiek przedsiębiorcom z branży transportowej. Z poważnym kryzysem zmagała się niedawno Wielka Brytania. Ale z coraz większą bolączką mają też do czynienia nasi sąsiedzi. W tym roku niedobór zawodowych kierowców może wzrosnąć w Niemczech o kolejne 32 proc. Deficyt sięgnie nawet 70 tysięcy truckerów – poinformował serwis trans.info. Problem szybko przybiera na sile, bo jeszcze dwa lata temu braki szacowano na 21 tysięcy, a w ubiegłym roku wyniosły 53 tysiące. Jak zauważono, czynnik ten ma wpływ na koszty transportu drogowego. Wyliczono także, że straty z tego tytułu sięgnąć mogą 10 mld euro.
Zatrzymali go do kontroli. Wszystko było źle
To miała być rutynowa kontrola. W jej trakcie inspektorzy z Inspekcji Transportu Drogowego w woj. kujawsko-pomorskim wykazali jednak szereg nieprawidłowości. Wśród nich ustalili, że dmc pojazdu została przekroczona o 22 t. Ale jeszcze większe zdziwienie towarzyszyło funkcjonariuszom, gdy dokonali kontroli czasu pracy kierowcy. Okazało się, że mężczyzna prowadził ciężarówkę przez 50 godzin i ani razu prawidłowo nie odebrał wypoczynku. Tachograf nie zarejestrował żadnego odpoczynku dziennego w wymiarze 9 godzin. Co więcej, kierowca nie miał też żadnej przerwy, która wynosiłaby przynajmniej 7 godzin. Kierowca został ukarany mandatami, a wobec przewoźnika wszczęto postępowanie administracyjne.
Kradzieże wciąż poważnym problemem dla kierowców
Z opublikowanego niedawno sprawozdania (wydane przez stowarzyszenie TAPA) wynika, że w tylko w grudniu ub. r. z ciężarówek ukradziono ładunki o łącznej wartości 17 mln euro. Średnia wartość kradzieży wynosiła 58,5 tys. euro. Raport ten został opracowany na podstawie danych, które pochodzą z 28 krajów w Europie, na Bliskim Wschodzie oraz w Afryce. Najbardziej drastyczny przypadek miał miejsce 5 grudnia 2022 r., kiedy z parkującej w Serbii ciężarówki ukradziono towar o łącznej wartości 5,5 mln euro. Z kolei najwięcej przypadków kradzieży towarów z ciężarówek odnotowano w Niemczech – zarejestrowano tam 208 rabunków. Średnio każdego dnia grudnia ub. r. okradano 22 pojazdy ciężarowe.
Popularny terminal zmieni się nie do poznania
Szykują się wielkie zmiany w terminalu promowym w Naantali. Zbudowany w 1974 r. obiekt ma przejść całkowitą metamorfozę. Jego infrastruktura ma zostać dostosowana do obowiązujących w tej chwili standardów. Po remoncie ma przypominać najnowocześniejsze powstające dziś terminale – zarówno pod względem planowania, funkcjonalności oraz wydajności energetycznej. Pierwszy poziom terminala ma być gotowy jeszcze w tym roku – w sierpniu 2023 r. Od września będą z niego korzystać pasażerowie piesi. Pozostała część terminala ma być gotowa w 2024 r. Po ukończeniu inwestycji do użytku oddana zostanie nowa przestrzeń biurowa. Wśród przewoźników promowych, którzy na co dzień korzystają z portu w Naantali, znajduje się Finnlines. Więcej informacji z branży promowej znajdziesz TUTAJ.
Źródła: trans.info, etransport, TAPA, 40ton, WITD Bydgoszcz, PromySKAT