Branża TSL to prawdziwe uniwersum, w którym dzieje się tak dużo, że potrzebna byłaby 24-godzinna transmisja “na żywo”, by być ze wszystkim na bieżąco. Dlatego w naszym cyklicznym przeglądzie staramy się mówić o tym, co naprawdę ważne; prezentować interesujące informacje, ciekawostki, sensacje oraz przybliżać dokonujące się w prawie zmiany. W tym tygodniu m.in. o planach powiększenia sieci płatnych dróg w Polsce.
Ulga zatwierdzona. Ma związek z nowym systemem płatności
Zapadła decyzja w sprawie ulgi podatkowej, która skierowana będzie do właścicieli pojazdów ciężarowych. Przedsiębiorcy będą mieli możliwość odliczenia od dochodu 500 PLN netto za każdy pojazd, w którym zainstalowane zostanie urządzenie do obsługi nowego systemu płatności e-TOLL. Skorzystać z tej opcji będą mogli właściciele, którzy dokonają zakupu lub wezmą w leasing urządzenie OBU/ZSL. Ulga będzie przyznawana po zainstalowaniu instrumentu, a następnie po dokonaniu przejazdu płatnym odcinkiem i uiszczeniu zapłaty. Proces wdrażania rozwiązania e-TOLL, który opiera się na nawigacji satelitarnej i zastąpi dotychczasowy viaTOLL ruszy już niebawem – w czerwcu br. Ministerstwo Finansów poinformowało tymczasem o starcie rejestracji pojazdów na nowej platformie. Do dyspozycji użytkowników systemu e-TOLL pozostaje też specjalna infolinia.
Krajowy Plan Odbudowy. Przedsiębiorcy poniosą koszty programu?
Krajowy Plan Odbudowy (KPO), nad którym pracuje obecnie Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej, a którego opracowanie niezbędne jest, aby sięgnąć po niemałe środki z unijnego Funduszu Odbudowy, może mieć wpływ na zwiększenie się liczby dróg, za których eksploatację trzeba będzie płacić. W tej chwili jest to w sumie 3660 km (2500 km z nich to autostrady i drogi ekspresowe). Serwis trans.info, przyglądając się planom urzędników przygotowujących KPO, zauważa, że długość płatnych dróg może już wkrótce radykalnie wzrosnąć. Opłaty miałyby objąć pojazdy ciężarowe, które korzystać będą z nowo oddawanych dróg o dużej przepustowości. Liczba takich płatnych odcinków miałaby się w kolejnych latach sukcesywnie powiększać. Urzędnicy wyjaśniają, iż taka strategia wynika z faktu, że od kilku lat system dróg płatnych nie był rozszerzany, choć ich standard w Polsce stale rośnie. Nie jest też tajemnicą, że rząd zamierza mocno wspierać konkurencyjność i rozwój transportu kolejowego, który promuje też Unia Europejska.
Niemcy oddadzą pieniądze kierowcom
Wiele wskazuje na to, że władze w Niemczech zwrócą przedsiębiorcom nienależnie pobrane środki za przejazd tamtejszymi drogami. Może chodzić o sumę nawet 200 mln euro. Już od wielu miesięcy kontrowersje u naszego zachodniego sąsiada wywoływały wliczone w koszt przejazdu stawki za utrzymanie tamtejszej drogówki. Wielu przedsiębiorców sprzeciwiało się takiej praktyce, a niektórzy z nich składali oficjalne skargi. Wśród nich znajdowali się też właściciele polskich firm. Jeszcze pod koniec ub. r. Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej orzekł, że skonstruowane w ten sposób stawki są niezgodne z prawem unijnym, bo opłata za użytkowanie drogi nie może uwzględniać stawki za utrzymanie policji. Teraz niemiecki parlament zdecydował się na obniżenie stawek, a to oznacza, że firmy transportowe będą mogły zacząć ubiegać się o zwrot nienależnie pobranych opłat. Szacuje się, że roszczenia największych graczy mogą opiewać na kwoty rzędu kilku milionów euro.
Zdalna kontrola pracy kierowców
Technologia ma coraz większy wpływ nie tylko na życie zwykłego Kowalskiego, ale także na różne gałęzie gospodarki, w tym na branżę transportową. Ten trend się oczywiście nie zmieni. Inspektorzy ruchu drogowego także coraz większą część obowiązków będą mogli wykonywać z pomocą technologii i w sposób zdalny. W Holandii trwają testy urządzeń, które pozwalają funkcjonariuszom na odległość sprawdzać, czy truckerzy nie przekraczają czasu pracy i czy odbierają odpoczynek. To na razie eksperyment. Ale już dziś wiadomo, że podobne rozwiązania staną się w przyszłości normą. Nowoczesne pojazdy opuszczające fabryki już dziś wyposażone są w technologię DSRC (skrót od: Dedicated Short-Range Communications), która pozwala badać ewidencję czasu pracy na odległość. Zgodnie z przepisami unijnymi, w ciągu kilku lat przewoźnicy będą musieli zacząć korzystać z urządzeń, które umożliwią zdalną kontrolę tachografów.
To będzie największy park ciężarówek w Europie
W Danii powstaje obiekt, który będzie największym w Europie bezpiecznym parkingiem dla ciężarówek. W ramach inwestycji powstaną miejsca dla 500 pojazdów ciężarowych, sklepy, restauracje, stacja paliwa, pralnia czy hotel, w którym kierowcy będą mogli zregenerować siły. Na miejscu znajdą się też punkty dla ochrony i system monitoringu. Całość będzie ogrodzona i zajmie powierzchnię 270 tys. m2. Budowa ma się rozpocząć w przyszłym roku, w pobliżu drogi E45.
DFDS odbiera nowy prom. Już wkrótce podbije kluczową europejską trasę
Seria nowoczesnych promów linii E-Flexer (budowane są na zamówienie Stena RoRo) powstaje nie tylko na potrzeby firmy Stena Line. Korzystać będą też inni znani na rynku gracze: Brittany Ferries oraz DFDS (oba podmioty będą z nich korzystać na podstawie długoterminowej umowy czarteru). Piąty prom typu E-Flexer został zbudowany z myślą o DFDS. Stocznia w Weihai właśnie oficjalnie przekazała statek duńskiemu armatorowi. Stało się to 17 maja br., z wynoszącym sześć tygodni wyprzedzeniem w stosunku do harmonogramu. 216-metrowy Côte d’Opale, bo taką nazwę nosi ro-pax, zastąpi blisko 30-letnią jednostkę Calais Seaways na trasie Dover-Calais, stając się najdłuższym promem wykonującym regularne kursy w obrębie kanału La Manche. Statek przyjmie na pokład 1000 pasażerów. Jego pas ładunkowy ma 3100 m, a na osobnym pokładzie jest w stanie pomieścić 120 pojazdów osobowych. Côte d’Opale pojawi się na trasie Dover-Calais w ciągu najbliższych kilku miesięcy. Więcej informacji z branży promowej znajdziesz TUTAJ.
Źródła: rp.pl, trans.info, Deutsche Welle, Dziennik Gazeta Prawna,Inspectie Leefomgeving en Transport , PromySKAT
